Uwaga, prawdziwy page-turner!Wiedźmy” Emilii Hart to historia zainspirowana malowniczymi krajobrazami Kumbrii i najsłynniejszym procesem czarownic w historii Anglii. Wciągająca powieść o trzech kobietach, które łączą więzy krwi, tajemnicza chata i wyjątkowe zdolności, a dzielą stulecia.

Rok 1619. Altha oczekuje wyroku w procesie o czary. Została oskarżona o sprowadzenie śmierci na swojego sąsiada.

Rok 1942. Zamieszkała w posiadłości Orton Hall Violet nie może pogodzić się z ograniczeniami, które nakłada na nią ojciec.

Rok 2019. Kate planuje ucieczkę od przemocowego partnera. Chce schronić się w odziedziczonej po dalekiej krewnej chatce ukrytej pośród wzgórz malowniczej Kumbrii.

„Wiedźmy” Emilii Hart opowiadają historię trzech kobiet z rodu Weywardów połączonych wspólnym dziedzictwem. Historie każdej z nich składają się na przeplataną magią opowieść o kobiecej sile i przetrwaniu w świecie pełnym przemocy zdominowanym przez dyktujących reguły mężczyzn.

Na spotkaniu klubowym rozmawiałyśmy o znaczeniu określenia „wiedźma”, o tym jak zmieniało się na przestrzeni wieków i o tym, co znaczy obecnie. Zastanawiałyśmy się dlaczego silne i niezależne kobiety związane z naturą od zawsze budziły strach i niezrozumienie. Doceniłyśmy różnorodne podejście do macierzyństwa pokazane w 'Wiedźmach”, postacie mężczyzn, które chociaż pojawiały się w tle historii, nie były płaskie i wyłącznie negatywne, i zgodziłyśmy się, że mimo poruszania trudnych tematów powieść czyta się szybko i płynnie.

Wydawnictwo MUZA S.A.

Kategorie: 2024

4 komentarze

Aleksandra Konstanciuk · maj 2024 o 8:54 pm

Trzy linie czasowe.

1619

1942

2019

Trzy historie i trzy kobiety: Altha, Violet, Kate.
A miedzy tym siła i krzywda. Miłość i ból. Zrozumienie i posądzanie.

Szukanie ratunku w swoich korzeniach, w naturze oraz w Weyward Cottage. Chociaż kobiety nigdy się nie spotkały, łączy je niezwykła nić. Utkana z odwagi, niezłomności i walki tworzy żar, którego boją się Ci, którzy te kobiety najbardziej skrzywdzili. Mężczyźni.

Kate ucieka od przemocowego partnera.
Violet, która pragnie edukacji, a nie bycia posłuszną i poukładaną i Altha osądzona o czary i magię czekająca na proces.

Co rozdział zmieniałam swoją ulubioną bohaterkę. Emilia Hart stworzyła powieść tak bardzo potrzebną w naszych czasach, dla wszystkich kobiet, które kiedykolwiek zwątpiły w swoją moc, że byłaby to ogromna szkoda pominąć jej treść. A czyta się jednym tchem, kibicuje się każdej z nich i trzyma kciuki, za każdą nadzieję, którą daje nowy początek.

Nie ma zaklęć, ale za to jest więź z kluczową treścią przyrody. Nie ma romansu, jest pożądanie zadbania o własną przyszłość.
Bardzo polecam przeczytać „Wiedźmy” i wczuć się w walkę z przeznaczaniem przygotowanym dla naszych bohaterek przez zło w ludzkiej postaci.

Klaudia Chrapko · maj 2024 o 5:45 pm

O mocy kobiet – Czyli kim są dziś wiedźmy
Trzy historie, które łączy siła kobiet. Emilia Hart w swoim debiucie udowadnia, że kobiety mają moc. Pokazuje nam świat w którym natura i malownicze zakątki Kumbrii są nie tylko tłem do historii ale także dodatkowym bohaterem. Altha chce ocalić przyjaźń, którą ceni ponad wszystko, nawet własne życie. Violet, walczy o to, aby pozostać niezależną, w świecie gdzie to mężczyźni wciąż dedcydowali o tym jak ma wyglądać życie ich żon, matek, córek. Kate ucieka od męża i wzorowego życia, chcąc chronić swoją córkę. Każda z tych kobiet, odnajduje swoje przeznaczenie, ukojenie w naturze. Wszystkie trzy muszą się zmierzyć, ze światem w którym ich dary nie są akceptowane. W końcu jednak wszystkie odnajdują swoje miejsce – jednak aby tak się stało każda z bohaterek musi przezwyciężyć swój lęk przed przeszłością i zrozumieć, że przed przeznaczeniem nie da się uciec.
Książka opisuje perypetie bohaterek w taki sposób że czytelnik czuje mech pod stopami, słyszy krakanie wrony, widzi chatkę w której w różnym czasie, żyją postacie. Temat poruszony w powieści jest przypomnieniem dla każdej kobiety o tym, że każda z nas ma moc zmieniania własnego życia na lepsze. Często jednak zapominamy w natłoku obowiązków o swoich pragnieniach, marzeniach i o tym, że my kobiety mamy swój głos, który inni powinni usłyszeć. Zresztą, sama autorka, w czasie pisania tej książki, pokazała wewnętrzną siłę jak i to, że warto walczyć o marzenia nawet jeżeli los sprawia trudności.
Każda z bohaterek wydaje się osobno opowiadać swoje historie, ale Emilia Hart bardzo sprawnie je łączy w jedną całość i czasem nawet zaskakuje zwrotami akcji. Jest to powieść, którą magicznie czyta się na trawie, w otoczeniu natury, która przecież nadal mimo postępu jest ważnym elementem w życiu człowieka.
Bardzo polecam książkę „Wiedźmy” dla tych, którzy lubią szczyptę magi bez zaklęć, klimat rodem z baśni w której dobro zawsze zwycięża zło.

Sonia Zając · cze 2024 o 1:45 pm

“Wiedźmy” to historia o walce o siebie i prawo do decydowania o swoim życiu. Opowieść o poszukiwaniu własnej drogi i tożsamości oraz o tym, że inności od zawsze towarzyszył lęk, który popycha ludzi do najokrutniejszych czynów.

Altha, Violet i Kate. 3 kobiety z rodu Weyward.

Dzielą je dekady i okoliczności w których żyją. Łączy wszystko inne. Każda doświadczyła strachu, przemocy i poniżenia. Zostały zmuszone do tego, żeby żyć według społecznych norm, które dyktuje im świat. Coś je jednak uwiera. Czują, że to nie ich droga.

W końcu mają dość. Bohaterki powieści Emili Hart nie chcą dłużej przyglądać się biernie jak inni decydują w ich imieniu. Postanawiają samodzielnie kierować swoim losem i zawalczyć o siebie. Każda z nich rozpoczyna długą, pełną przeszkód, ale i magii podróż.

Czy im się uda? Czy zaczną żyć w zgodzie ze sobą? Dokąd dotrą kobiety z rodu Weyward?

W swojej powieści Emili Hart pokazuje, że czas płynie, ale problemy z którymi mierzą się kobiety, takie jak przemoc i wykluczenie, pozostają niezmienne. Pomimo trudnego tematu “Wiedźmy” to jednak powieść od której nie sposób się oderwać. Jest tu wciągająca narracja, wielowymiarowe postacie, tajemnice i zaskakujące zwroty akcji. Jest też nadzieja, że nawet w sytuacji pozornie bez wyjścia, można odmienić swój los.

Emili Hart zaprasza czytelnika do magicznej opowieści o silnych, mądrych i odważnych kobietach. Wiedźmach, czyli “tych, które wiedzą”. Żyją w zgodzie z naturą i korzystają z jej bogactwa. Nie boją się walczyć i podążać własną drogą. Każda nieco inną.

Anna Jadwiga Matelska · cze 2024 o 12:45 am

Trzy powiązane ze sobą na przestrzeni wieków historie kobiet z rodu Weywardów, żyjących w malowniczej Kumbrii. Zresztą oryginalny tytuł książki to właśnie „Weyward” – jak się właśnie dowiedziałam, inspirowany Szekspirem, stąd też polskie tłumaczenie, również nawiązujące do „Makbeta”.

Bohaterki łączą nie tylko więzy krwi, ale i niezwykłe talenty, miłość do przyrody oraz złe doświadczenia z mężczyznami. Z jednej strony to powieść bardzo feministyczna, z gatunku „women empowerment”. Z drugiej – sporo w niej mroku i triggerujących wątków (przemoc, gw@łt, poronienie, aborcja…).⁣ Mimo dość sielskiego „settingu” na łonie natury, lektura trzyma w napięciu.

Zakończenie, choć z mocnym wątkiem kobiecej zemsty, nie przynosi katharsis. Nie mogę oprzeć się myślom, że bohaterki tej opowieści mogły wygrać z przemocowymi mężczyznami tylko i wyłącznie dzięki magicznym talentom, co w prawdziwym świecie jednak (chyba) się nie zdarza…⁣
4/5 ⭐⭐⭐⭐ ⁣⁣

Dodaj recenzję

Avatar placeholder