Z moich notatek: cudownie wieloznaczny tytuł i wielowymiarowa historia.
Lata 90-te, Kolumbia, 8-letnia Claudia i jej trudna relacja z matką. Dziewczynka nie ma w niej wsparcia, nie doświadcza miłości, czuje się jak niepotrzebny balast. Jej życie skalda się z obserwacji i analizowania zachowań niestabilnej matki, która nigdy matką zostać nie chciała.
„Otchłań” w nieoczywisty sposób porusza dużo ważnych wątków: ograniczenie roli kobiet do bycia żoną i matką, marginalizację ich potrzeb, zaburzenia relacji w rodzinie, depresję i ten, który dla mnie wybrzmiewał najbardziej, czyli macierzyństwo z obowiązku.
Bardzo warto.
(ps. opis z tyłu okładki zupełnie nie oddaje treści i klimatu książki).
Tłumaczenie: Iwona Michałowska-Gabrych
Wydawnictwo: Mova