Z moich notatek: dla równowagi do przeczytania zaraz po klubowej „Grzybiarce”. Ciepła, rodzinna historia. Kocyk.
Nierozłączne Marisol, Erica, Selena i Gracie dorastają razem w dużej, meksykańskiej rodzinie skupionej wokół prababki abuelity.
Dzielą radości, smutki i sekrety przysięgając sobie dozgonną przyjaźń, ale – jak zawsze – zdarza się życie i gdy rodzice Marisol rozwodzą się, więź przyjaciółek słabnie.
Mijają lata, wzajemne żale i pretensje nawarstwiają się.
Każda z kuzynek zmaga się ze swoimi problemami: Erica ze złamanym sercem i aroganckim szefem, Selena z mobbingiem w pracy, Gracie z uczuciami wobec dawnej, wielkiej miłości, a odcięta od rodziny Marisol z sypiącym się małżeństwem.
Nagłe i przykre wydarzenie rodzinne sprawia, że muszą zmierzyć się z dawnymi urazami i odpowiedzieć sobie na pytanie co jest w życiu najważniejsze.